Formuła 1 nieustannie się zmienia, a jedną z najważniejszych decyzji ostatnich lat jest zakończenie współpracy Red Bulla z Hondą. Po sześciu latach wspólnych sukcesów, w tym sześciu tytułach mistrzowskich i ponad 60 zwycięstwach, japoński producent pożegna się z austriackim zespołem po sezonie 2025.
Red Bull F1 i Honda – historia pełna sukcesów
Gdy Honda w 2019 roku dołączyła do Red Bulla po trudnym okresie z McLarenem, nikt nie spodziewał się tak spektakularnych wyników. Jednak wspólne lata przyniosły dominację na torach F1 i uczyniły Red Bull Racing jednym z najsilniejszych zespołów w stawce.
Decyzja o zakończeniu współpracy wynika przede wszystkim z przyszłych regulacji technicznych, które wejdą w życie w 2026 roku. Honda początkowo planowała całkowicie wycofać się z F1, co skłoniło Red Bulla do stworzenia własnego działu silnikowego – Red Bull Powertrains. Jednak później japoński producent zmienił zdanie i od sezonu 2026 będzie współpracować z Aston Martinem.
Horner o pożegnaniu z Hondą
Christian Horner, szef zespołu Red Bull F1 Racing, nie ukrywa, że zakończenie tej współpracy będzie pełne emocji:
Honda jest wspaniałą organizacją wyścigową. Mieliśmy świetną relację od momentu, gdy odeszli od McLarena i dołączyli do nas w 2019 roku. Wygraliśmy razem sześć mistrzostw świata i ponad 60 wyścigów. To była najbardziej udana współpraca Hondy w historii F1.
Christian Horner
Horner podkreślił również, jak ważne było zaangażowanie japońskiego producenta w rozwój silników i osiąganie świetnych wyników na torze:
Ich pasja, ich zaangażowanie były niesamowite i oczywiście ich produkt jest bardzo mocny. Będą kontynuować tę podróż z Astonem. Jestem pewien, że pod nowymi regulacjami nadal będą dostarczać konkurencyjne jednostki napędowe.
Christian Horner
Choć pożegnanie jest nieuniknione, Red Bull zamierza uhonorować swojego wieloletniego partnera specjalnym malowaniem bolidu podczas Grand Prix Japonii.
Będzie nam smutno powiedzieć sayonara na koniec roku, ale będziemy patrzeć na ten okres z wielką dumą.
Christian Horner
Przyszłość Red Bull Powertrains
Rozstanie z Hondą oznacza również początek nowego etapu dla Red Bulla. Dzięki współpracy z Fordem zespół intensywnie pracuje nad własną jednostką napędową, która ma być gotowa na sezon 2026.
Horner przyznał, że prace w nowym dziale silnikowym przebiegają zgodnie z planem:
„Radzą sobie dobrze. I znowu, za kulisami, w Milton Keynes, pracują długie godziny i długie dni. Ale robimy dobre postępy z silnikiem. I wspólnie posuwamy się naprzód. Za dwanaście miesięcy będzie on napędzać dwa zespoły Grand Prix. To trudne do ogarnięcia, jeśli chodzi o skalę tego wyzwania.”
Christian Horner
Nowy rozdział w historii Red Bulla
Decyzja o stworzeniu własnego silnika jest ogromnym krokiem dla zespołu i oznacza pełną niezależność. Horner zwrócił uwagę na dynamiczny rozwój tego projektu:
To była zupełnie nowa firma zaledwie cztery lata temu, a teraz jesteśmy w pełni operacyjni w nowej fabryce z całym sprzętem i pełnym personelem. To ekscytujące. W zespole panuje świetna atmosfera i nerwowe oczekiwanie.
Christian Horner
Red Bull udowodnił, że potrafi nie tylko budować konkurencyjne bolidy, ale także rozwijać własne technologie. Przyszłość zespołu zapowiada się ekscytująco – teraz pozostaje pytanie, czy nowa jednostka napędowa pozwoli kontynuować dominację na torach F1.
Źródło: motorsport.com
